Strony

niedziela, 24 grudnia 2017

Diabolik Lovers: Ciekawostki

Co prawda, niewiele osób wykazało zainteresowanie tym pomysłem, ale i tak zdecydowałam się to zrobić XD Może dlatego, że to fanfiction ma dla mnie pewną wartość sentymentalną. W każdym razie, przejdźmy do rzeczy. Dostałam parę pytań, więc to od nich zacznę.

1. Czy od razu wiedziałaś jak ma wyglądać Natsuki i w kim się zakocha?
Co do wyglądu - tak, od początku miałam przed oczami konkretny wygląd głównej bohaterki i nie przypominam sobie, by uległ on w trakcie pisania jakimś zmianom. Natomiast jeśli chodzi o drugą kwestię... Muszę przyznać, że przez dość długi czas nie wiedziałam, kogo wybrać na partnera Natsuki. Dlatego w pierwszych rozdziałach starałam się nie skupiać na żadnej konkretnej relacji. Może jakiś uważny czytelnik zwrócił uwagę na to, w którym momencie zdecydowałam się postawić na Ayato.

2. Czy miałaś kiedyś jakieś załamania, że historia miała nie powstać lub też miałaś ją zawiesić w trakcie?
Nawet nie wiecie, jak często miałam ochotę to zrobić - np. po kilku pierwszych rozdziałach czy tuż przed końcem. W międzyczasie też przeszło mi to przez myśl. Powody były różne - przykładowo brak czasu i/lub weny albo nagłe niezadowolenie z tego, co napisałam. Ale jakoś udało mi się doprowadzić tę historię do końca.

3. Czy kiedyś powstanie jakaś kontynuacja albo czy będzie jakiś event?
Nie napiszę, że definitywnie nie, bo nie mogę przewidzieć, co mi kiedyś wpadnie do głowy. Jednak z pewnością nie planuję niczego takiego w najbliższej przyszłości.

4. Co cię motywowało, gdy pisałaś rozdziały?
Komentarze, jakieś reakcje ze strony czytelników.

5. Czemu akurat Diabolik Lovers?
Temu, że historia przedstawiona w anime zwyczajnie mnie dobiła. Uznałam, że miała potencjał, ale niewykorzystany i może dałabym radę lepiej poprowadzić fabułę z inną bohaterką w miejscu Yui.

6. Czy historia była cała już od razu zaplanowana?
Nie. Na początku szłam po prostu na żywioł, czego później, szczerze mówiąc, żałowałam.

7. Czy historia Natsuki mogła w jakiś inny sposób się potoczyć? Jeśli tak to jaki?
Miałam wiele pomysłów w trakcie pisania, więc jej historia mogła potoczyć się na kilka różnych sposobów. Opisanie ich wszystkich zajęłoby mi bardzo, bardzo dużo czasu. Ale mogła np. skończyć z innym bratem Sakamaki, mogło nie być wątku z jej bratem, mogła wyjechać z rezydencji... Naprawdę, za dużo tego, by to wszystko opisywać.


8. Jakie były początki? Czy nie załamywałaś się, jeśli na początku mało osób czytało?
Jasne, że tak. Dlatego chciałam przecież dać sobie spokój z tym fanfiction. Do pisania wróciłam dopiero wtedy, gdy zaczęły pojawiać się komentarze. Tak, nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak bardzo ważne są dla pisarza wasze komentarze i opinie. Szczególnie dla początkującego pisarza. 


9. Nie jest ci smutno, że już jednak nie będziesz tego kontynuować?
Mam do tej historii pewien sentyment, to prawda. Ale nie jest mi smutno. Raczej się cieszę i odczuwam ulgę, że ją skończyłam i mogę ruszyć dalej.

~*~

A teraz informacje, które ja dla was przygotowałam:

1. Prolog Diabolik Lovers wstawiłam na bloga 28 grudnia 2013 roku, a epilog 18 grudnia 2017 r., co oznacza, że historia ta powstawała prawie równo 4 lata.
2. Historia składa się z prologu, 56 rozdziałów, epilogu i 12 rozdziałów bonusowych.
3. Nie wiem, czy zauważyliście, ale w pewnym momencie do rozdziałów zaczęłam dodawać cytaty oraz piosenki, z których one pochodziły. Dobierałam je tak, żeby chociaż częściowo odpowiadały wydarzeniom bądź emocjom/uczuciom bohaterów opisanym w danym rozdziale.
4. Na osobę "podkładającą głos" Natsuki wybrałam EGOIST - możecie ją kojarzyć z pięknych endingów anime Psycho Pass lub - jeśli ktoś oglądał Guilty Crown to będzie ją znał z roli Inori. A to przykłady moich ulubionych piosenek w jej wykonaniu:






5. Gdybym nie wybrała Ayato jako partnera Natsuki, to zapewne na jego miejscu znalazłby się Subaru lub Laito.
6. Początkowo Diabolik Lovers miało być tylko one shotem.
7. Fanfiction to było jedną z pierwszych napisanych przeze mnie historii (a przynajmniej, jeśli chodzi o te opublikowane), zdecydowanie najdłuższą ze wszystkich i niestety jedną z niewielu ukończonych.
8. Miałam wiele różnych, naprawdę różnych od siebie pomysłów na zakończenie tej historii.
9. Kiedyś stwierdziłam, że ta piosenka pasuje do Ayato i Natsuki:


To chyba byłoby na tyle~. Pamiętajcie, że niedługo pojawi się także notka z moimi planami. A tymczasem...
Życzę wszystkim Wesołych Świąt! ♥











7 komentarzy:

  1. "...historia przedstawiona w anime zwyczajnie mnie dobiła. Uznałam, że miała potencjał, ale niewykorzystany i może dałabym radę lepiej poprowadzić fabułę z inną bohaterką w miejscu Yui."
    Anime to zlepek scenek z różnych ścieżek z gry. Gdyby zdecydowali się na jedną postać, produkt końcowy byłby sto razy lepszy. Twórcy chcieli zadowolić wszystkich i im to niestety nie wyszło :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam Karolino!
    Ogólnie jeszcze nie udało mi się przeczytać do końca tego fanfaction, lecz mając wolny czas dobrze go wykorzystam.Ogólnie cieszę się, że napisałaś jakieś ciekawostki na temat swojego dzieła.Dowiedziałam się kilku ciekawych informacji.Jestem ciekawa Twoich planów.
    Ogólnie jak minęły Ci święta? Mikołaj przyniósł trochę prezentów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytaj i koniecznie daj znać, jak ci się spodobało!
      Święta minęły mi raczej dobrze, nie narzekam. A tobie jak?

      Usuń
    2. Oczywiście! Mi także bardzo miło minął świąteczny czas.Teraz czekam tylko na Nowy Rok!

      Usuń
  3. Będzie jeszcze Nastoletni terror?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczekaj na notatkę z planami - w niej wszystkiego się dowiesz 👍

      Usuń