Ariana | Blogger | X X

sobota, 5 maja 2018

Co u mnie?

W ankiecie wygrała opcja, w której zaproponowałam wam, że opowiem, co się u mnie działo odkąd wycofałam się z publikowania swoich historii. Tak naprawdę, nie wydarzyło się przez ten czas nic nadzwyczajnego, ale skoro sama to zasugerowałam, to nie będę się teraz wykręcać, haha.

Cóż, jak pewnie część z was pamięta - w październiku rozpoczęłam studia i to właśnie one zajmują mi od tamtej pory większość czasu. W niektóre dni mam tak cudownie ułożony plan, że wychodząc z domu po godzinie 5 rano, wracam do niego dopiero około godziny 20. Ciężkie życie studenta dojeżdżającego na uczelnię XD 

Ale okej, dość marudzenia o studiach.
Poza nimi, dużo czasu poświęcam też prowadzonemu przeze mnie fanbase'owi poświęconemu BTS. Publikuję na nim aktualności oraz informacje dotyczące zespołu, własne tłumaczenia, zdjęcia, projekty... Typowo fanbase'owe rzeczy. Gdyby ktoś z was był tym zainteresowany, to zapraszam serdecznie. Znajdziecie ten fanbase na Twitterze pod nazwą @BTSFanpagePL
Gdyby ktoś natomiast był zainteresowany samą moją osobą, to zapraszam na moje prywatne konto: @LadyKanra
(Będzie mi miło, jeśli zechcecie ze mną porozmawiać ^^)

Dzięki prowadzeniu tego konta doszło też do mojej współpracy (a co, pochwalę się!) z fanami BTS z całego świata. Razem m.in. omawiamy najróżniejsze projekty mające pomóc BTS i nie tylko. Uważam to za swój mały sukces.


A co robię w wolnych chwilach?
Od wakacji praktycznie nie oglądałam anime - zrobiłam sobie przerwę, ale jeszcze do tego wrócę; aktualnie oglądam raczej typowe seriale. 
Książek też niestety zbyt wiele nie czytam - mam zazwyczaj zbyt wiele lektur na zajęcia, a taszczenie kolejnego ciężaru do zbyt przyjemnych też niestety nie należy.
Wróciłam za to do czytania mang! Sprawa z nimi przedstawia się o tyle wygodniej, że mogę je czytać na telefonie/tablecie, więc mój kręgosłup nie cierpi aż tak bardzo. Nadrobiłam więc te tytuły, których wcześniej nie skończyłam i wróciłam do swoich ukochanych: Ao no Exorcist oraz Kuroshitsuji. Obie mangi gorąco polecam, ale o tym może wspomnę też w innym poście :D



To może teraz wypadałoby coś wspomnieć o pisaniu... Przyznam szczerze, że przez długi czas miałam okropną blokadę. Kryzys twórczy tak mocno we mnie uderzył, że po prostu nie byłam w stanie pisać (nawet mając pomysły). Ale jakiś czas temu wreszcie wzięłam się za siebie. Przedstawię w punktach to, co aktualnie piszę/planuję napisać.

1. Mała niespodzianka dla was.
Niczego nie zdradzę, poza tym, że jest już przepisana na komputer. Zanim jednak ją wstawię może minąć jeszcze kilka dni, ponieważ chcę ją na spokojnie poprawić. Teraz więcej wagi przywiązuję do takich szczegółów.

2. We Don't Talk Anymore. To fanfiction, nad którym aktualnie pracuję. Co prawda, bohaterami tej historii będą członkowie BTS, ale będę was wszystkich gorąco zachęcała do jej przeczytania. Nawet jeśli nie znacie tego zespołu. Póki co, tej fabuły również nie będę zdradzała. Publikację rozpocznę wtedy, kiedy praca będzie już skończona i kiedy będę z niej zadowolona. Mam nadzieję, że stanie się to jeszcze w tym roku XD Dobijam mniej więcej do połowy, więc może się to uda.

3. Nastoletni Terror.
Jak już wspominałam,  mam zamiar zacząć pisać tę historię na nowo. Póki co, jestem na etapie zbierania nowych pomysłów i przekształcania tych starych. Nie wiem jeszcze, jak wiele zmian wprowadzę, ale mam nadzieję, że będą to same zmiany na lepsze. Na pewno postacie oraz główna idea pozostaną te same. Trzymajcie kciuki, żeby udało mi się zrobić z NT coś naprawdę fajnego!

4. Konkurs.
Postanowiłam spróbować swoich sił w internetowym konkursie pisarskim. W tym celu będę musiała napisać albo historię na co najmniej 3 rozdziały, albo opowiadanie/one shot. Takich więc też prac możecie spodziewać się jakoś latem, bo właśnie wtedy odbędzie się konkurs. Pewnie uprzedzę was wcześniej, czego będziecie mogli się spodziewać.

I... to chyba tyle. Nie wiem, co jeszcze mogłoby was interesować ^^'
Myślę, że następny post, z jakim do was przyjdę, będzie już w ramach opublikowania wcześniej wspomnianej niespodzianki.
Pamiętajcie, że zawsze możecie napisać do mnie prywatnie, jeśli chcecie porozmawiać - nie gryzę.

P.S. Wciąż poszukuję osoby, która mogłaby przygotować nowy szablon na tego bloga. Jeśli coś wiecie w tej sprawie, to proszę, dajcie znać!

Do następnego~!


Psst! A co u was? ^^

4 komentarze:

  1. Witam!
    Ogólnie o Twoim małym sukcesiku już wiedziałam , ale cieszę się, że zaczęłaś czytać mangi.Naprawdę LUBISZ KUROSHITSUJI? Dlaczego wcześniej się tym nie pochwaliłaś? Ja kocham tą serię ♥♥ Jestem wielką fanką tej serii^^ Z wielkim niecierpliwieniem oczekuję niespodzianki (mam nadzieję, że będzie to coś z DiaLovers ^^) I czekam także na opowiadania... To już wszystko ^^
    Ps.Uroczy gif na końcu ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy LUBIĘ "Kuroshitsuji"? Taaak, i to bardzo! Co do niespodzianki - przekonasz się wkrótce 😏
      P.S. Cała ta osoba na gifie jest urocza ^^

      Usuń
  2. Witam~!

    Jako że wiem już, co u Ciebie, to opowiem pokrótce co u mnie... no więc, powróciła do mnie kontuzja z września, więc aktualnie popylam w ortezie.
    Ostatnio też zaczęłam więcej czytać i coraz częściej sięgam po muzykę klasyczną, z czego bardzo się cieszę. Może mnie to zmotywuje, żeby znowu usiąść do klawiszy – kto wie?
    Odnośnie szkoły, to źle, bardzo źle... czyli jak zwykle... miejmy nadzieję, że przyszły rok będzie dla mnie łaskawszy xD

    Mam też do Ciebie prośbę: mogłabyś mi udzielić jakiś rad odnośnie początków pisarskich? Już od dłuuugiego czasu się do tego zabieram, pomysły mam... ale jak już mam zacząć pisać, to nie potrafię nic napisać. Pomocy. ;-;"

    Pozdrawiam i czekam na tę "niespodziankę" ^^

    PS Rada na dziś: uważajcie na kije do unihokeja i na tych, którzy je dzierżą! One są ZŁE!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym ostatnim masz rację, haha. Życzę powodzenia ze wszystkim - kontuzją, szkołą, muzyką i pisaniem! 🍀
      Co do rad - sama do niedawna ich potrzebowałam, haha.
      Jeśli coś cię blokuje, to najpierw uświadom sobie, co to jest. Ja do tej pory tak właściwie nie wiem, co to było w moim przypadku. Miałam wrażenie, że wszystko, co piszę, jest jak wypociny dziecka. Ale w końcu stwierdziłam, że będę zapisywać nawet to. Cokolwiek - byleby pisać. Teraz staram pisać się codziennie, chociażby po jednym zdaniu, ale jednak. Zawsze mogę do tego usiąść potem jeszcze raz (a nawet kilka razy) i poprawić.
      Tak więc - najpierw dotrzyj do tego, co nie pozwala ci pisać i spróbuj to pokonać.
      Jak już się z tym uporasz, to po dalsze/więcej rad możesz zgłosić się tutaj lub prywatnie, na maila/GG/Twittera/wattpada/gdzie ci pasuje. Postaram się ci pomóc.^^

      Usuń