Jesień. Dla naszej społeczności ta pora
roku oznaczała jedno z najważniejszych świąt — Święto Oczyszczenia Dusz. Jego
obchody trwały trzy dni, a kończyły się radosnymi zabawami, podczas których
dziękowano bogom za tegoroczne zbiory i proszono ich o urodzaj w następnym
sezonie. Główna, właściwa uroczystość przypadała jednak na pierwszy dzień
świętowania. To wtedy przedstawiciele Strażników z każdego klanu byli poddawani
próbie, która testowała ich umiejętności i decydowała o znaczeniu całego klanu.
Ukończenie jej pomyślnie oznaczało chwałę. Porażka, z kolei, wiązała się z
hańbą. O czym mój klan, niestety, boleśnie się przekonał.
W tym roku to ja i mój partner mieliśmy zawalczyć o jego honor, i pod żadnym pozorem nie zamierzaliśmy zawieść.