Tak jak zapowiadałam w poprzednim poście, przygotowałam dla Was parę drabble. Miało to być dla mnie swego rodzaju rozgrzewką oraz wyzwaniem, ponieważ nigdy do tej pory nie próbowałam swoich sił w starciu z tą formą literacką. Dla niewtajemniczonych — drabble to opowiadanie liczące dokładnie 100 słów. I takiej też objętości tekściki znajdziecie pod spodem. Są to fanfiction dotyczące Diabolik Lovers, Kuroko no Basket oraz Bungou Stray Dogs. Napisałam je, wykorzystując postacie i elementy zasugerowane mi przez moje znajome. W związku z tym, że są to moje pierwsze drabble, mam szczególną nadzieję, że przypadną Wam do gustu. Życzę miłego czytania! ^^
Diabolik Lovers: Opór
[Yui Komori & Ayato Sakamaki]
dla Roacry
Yui Komori stanowiła istne ucieleśnienie poglądów Ayato na temat całej ludzkiej rasy. Była słaba i nad wyraz przewidywalna. Wręcz nudna. Mógł robić z nią, co mu się żywnie podobało, a ona nawet nie potrafiła skutecznie zaprotestować. Przypominała żywą, bezwolną lalkę. Jakie więc było jego zdziwienie, gdy pewnego dnia w jej oczach dostrzegł determinację, której towarzyszyło wypowiedziane przez nią po raz pierwszy to jedno, krótkie słowo:
— Nie.
Wyraz twarzy dziewczyny szybko się zmienił, kiedy Ayato odpowiedział jej uśmiechem. Bo miała się właśnie przekonać, że opór był w tej sytuacji daremny. Jedynym, co zapewniał, była większa dawka rozrywki dla znudzonego wampira.
Kuroko no Basket: Lody
[Daiki Aomine & Ryouta Kise]
dla Nocty
— Aominecchi!
Niegdyś był to radosny okrzyk, po którym następowało klepnięcie w ramię i wciśnięcie zapakowanego jeszcze loda w dłoń.
— Aominecchi…?
Teraz było to wahanie w głosie, niepewnie zbliżające się kroki i dwa papierowe opakowania w zastygłej w połowie ruchu ręce.
A gdzieś pomiędzy tym znajdowała się masa pytań bez odpowiedzi, niepotrzebnych słów i równie niepotrzebnej ciszy.
— Dłużej się nie dało? — padła w połowie tylko złośliwa uwaga, za którą jak cień podążył krzywy uśmiech.
Złote oczy rozbłysły iskierkami radości, a dwie zmrożone na kość przekąski zetknęły się ze sobą w znamiennym toaście.
— Mógłbym powiedzieć to samo.
Bungou Stray Dogs: Chuuya N(y)akahara
[Osamu Dazai & Chuuya Nakahara]
dla Nocty
Dazai był przekonany, że przez kilka lat zdążył przyzwyczaić się do gustu swojego byłego partnera, tak bardzo różniącego się od jego własnego. Najmniejszego wrażenia nie robiły już na nim drogie, eleganckie stroje, śmieszne dodatki oraz luksusowe gadżety. Chociaż niektóre z nich, pomimo upływu lat, wciąż niezmiennie go bawiły, z czasem zaczął je postrzegać jako po prostu nieodłączną część Chuuyi. Myślał, że widział już wiele i że nawet żadne, najdziwniejsze nakrycie głowy nie będzie w stanie go zdziwić. Wbrew swoim oczekiwaniom był jednak w błędzie.
Nigdy bowiem nie spodziewał się zobaczyć u Chuuyi… kocich uszu.
— Chyba właśnie nabawiłem się traumy.
Moje serduszko jest zaspokojone. Oba wyszły ciekawie i jak mówiłam, tytuł do Chuu kreatywnie Ci wyszedł. <3 Nie tego się spodziewałam, ale była to pozytywna niespodzianka.
OdpowiedzUsuńA moje serduszko się raduje, że tak uważasz~.
UsuńWitam Karolino!
OdpowiedzUsuńJak się masz? Mam nadzieję, że u ciebie wszystko w porządku :D Jak ja się cieszę, że są w końcu wakacje! Czas upragnionego odpoczynku i lenistwa! Chciałabym w tym komentarzu, jeśli się nie obrazisz napisać swoje refleksje na twoje dawne posty, które oczywiście zostały przeczytane ;). Więc zacznę od "Zatracenia" Osama Dazaia.
Uważam, że mózg to najcudowniejsza broń jaką posiada człowiek, ale jednocześnie jest groźną bronią prowadzącą do własnej zagłady. Właśnie przez to, że był zbyt utalentowany i inteligentny doprowadziło go do zatracenia samego siebie. Zapewnie pesymistyczne myśli i wyolbrzymianie problemów doprowadza człowieka do stanu, z którego chce uciec co prowadzi do śmierci. Ty opisując Osamu zauważyłam pewne podobieństwa do mojej ulubionej postaci historycznej: Cesarzowej Elżbiety Hasburg. Ona także jak Dazai od samego początku była skazana na przykry los i przez całe swoje życie dążyła śmierci. Twoja recenzja książki nasuwa wiele przemyśleń i zachęciła mnie do pewnego zakupu tej książki ♥ Czemu ten film musi być z CGI? Nie cierpię takiej kreski w anime. Jeszcze powiem taką ciekawostkę (Akurat kiedy pisałam ten komentarz siostra pokazała mi grę otome z postaciami historycznymi, które są wampirami i wystąpił tam Osamu xD). Czy to był przypadek? ^.^
"Fair Tail" z tą nazwą anime natknęłam się na samym początku swojej przygody z japońskimi animacjami. Osobiście jeszcze go nie oglądałam, ale kiedyś nadejdzie ten właściwy czas ( Jeszcze nigdy nie oglądałam takich tasiemcy). Słyszałam recenzję na temat nowej kreski i nie były one przychylne, lecz myślę, że prawdziwi fani są gotowi znieść wszystko. Uważam, że muzyka w anime jest wspaniała ♥.♥ (Czasami nawet lepsza niż ta w filmach). Openingi FT są naprawdę świetne i łatwo wpadają w ucho.
Teraz kolej na " A Korean Odyssey". Ja niedawno obejrzałam swoją pierwsza koreańską dramę i mocno ją polecam (What's wrong the secretary Kim?). Duża dawka uśmiechu i romansu. Fabuła serialu wydaję się ciekawa więc trafia na moją sławną listę "Do obejrzenia". Utwór zespołu FITSLAND bardzo przypadł mi do gustu, zaś druga piosenka już nie bardzo. Ja także nie lubię złych zakończeń.
"Plany..." Naprawdę posiadasz bardzo ambitne plany! :D Życzę dużo weny w pisaniu nowego opowiadania i czekam na kolejne ciekawe posty. Niestety nie wiem na jakie tematy chciałabyś się wypowiedzieć :( Moja kreatywność wytrysnęła się wraz z dniem 19 czerwca xD
"Drabble" to całkiem ciekawe wyzwanie :) Przeczytałam tylko pierwszy fanfaction i spodobał mi się. Niestety dwóch ostatnich już nie, gdyż nie zgadzają się z moim poglądami (Na dodatek jest tu ship z moimi ukochanymi postaciami Aomine i Kise... To boli ;( ). Mam nadzieję, że się nie zanudziłaś moimi wypocinami i wytrwałaś do końca ;)
Pozdrawiam Kasia :*
Napisane "i" a nie "x" czyli są to opowiadania z tymi postaciami, a nie na temat romansu tych dwóch postaci. Może na przyszłość warto chociaż sprawdzić czy to serio jest romans czy może jednak tylko koleżeństwo. Więc możesz spokojnie przeczytać całość i nie martwić się o swoje poglądy ;)
UsuńO.O
UsuńMasz całkowitą rację xD Jak widać jestem po prostu ślepa, dobrze dziękuje za cenną uwagę :* Z chęcią przeczytam poniższe drabble :D
Hej, hej!
UsuńNa początek dziękuję za komentarz. Cieszę się, że moje posty przypadły Ci do gustu oraz że zachęciły Cię do przeczytania/obejrzenia zrecenzowanych tytułów. Gdybyś chciała więcej na ich temat porozmawiać, to zapraszam~. Zawsze miło mi jest czytać Twoje komentarze i zawarte w nich przemyślenia, tak więc nie przejmuj się ich długością i mam nadzieję, że przez te wakacje podzielisz się ze mną jak największą ich ilością :D
Cieszę się również, że Nocta wyjaśniła sytuację z drabble — rzeczywiście, tak jak napisała, nie chodziło tutaj o shipy. Mam więc nadzieję, że je przeczytasz i że ci się spodobają~.
Niestety w realizowaniu moich ambitnych planów przystopowały mnie trochę praktyki, ale gdyby jednak naszedł Cię jakiś pomysł/temat, który chciałabyś, żebym poruszyła, to daj znać.
Pozdrawiam!